Stek na obiad

Uwielbiam jeść mięso w moim mniemaniu jego najlepszą formą są steki, które mógłbym jeść codziennie niestety nie jestem na tyle bogaty bym mógł pozwolić sobie na taki luksus, ale przynajmniej dwa razy w miesiacu w mojej kuchni pojawia się wołowina i wtedy na moje twarzy pojawia się uśmiech od ucha do ucha. Rzecz jasna na obiad nie jem samego mięsa istotne są również dodatki, które zazwyczaj to frytki albo ziemniaki i kiszone ogóreczki, którę lubię nimal tak mocno jak opisywane steki. W smażeniu steków ważne jest to by jak najmniej je nakłówać np. widelcem przy przewracaniu dlatego ja polecałbym tę czynność wykonywać przy pomocy jakiś drewnianych przyrządów. Osobiście lubię dobrze wysmażony stek, ale tutaj istnieje duże ryzyko, że mięso nam się za mocno usmaży i będzie gumowe dlatego trzeba wiedzieć ile dokłanie minut powinien smażyć się na każdej ze swoich stron. Na koniec lubię jeszcze zeszklić trochę cebulki by posypać nią całe danie. Frytki trzeba smażyć na głębokim oleju na patelni, nie używajcie piekarnika bo ich przygotowanie w taki sposób zabiera im smak to raz a dwa jest bardziej czasochłonne. Z ogórkami jest najprościej po prostu otwieramy słoik i wyjmujemy tyle ile chcemy na talerz. Taka kombinacja zapewnia moc na calutki dzień.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>